- Odrzucenie poprawki wzywającej do ogłoszenia unijnego moratorium na wydobycie gazu niekonwencjonalnego nie jest ani najważniejszym, ani tym bardziej jedynym problemem sprawozdania środowiskowego o łupkach. Raport środowiskowy utrudni życie sektorowi gazu niekonwencjonalnego w Polsce i w UE - uważa poseł PiS do PE Konrad Szymański.
- Dużo poważniejszym problemem niż czysto teoretyczne moratorium są poszczególne zapisy raportu środowiskowego (Sonika) dotyczące postulowanych zmian w poszczególnych dyrektywach UE - tłumaczy Konrad Szymański z PiS.
- Tym samym odrzucenie poprawki wzywającej do moratorium niewiele zmienia. Sprawozdanie w wersji, jaka wyszła z Komisji Ochrony Środowiska jest nie do przyjęcia ponieważ zawiera zakaz szczelinowania na terenach wydobycia węgla, apeluje o zmianę systemu handlu emisjami w celu obłożenia wydobycia gazu opłatami za emisje CO2, sugeruje, że wydobycie gazu jest sprzeczne z polityką klimatyczną UE. Raport postuluje zmiany w 4 kluczowych dla branży wydobywczej dyrektywach UE. Skutki ewentualnej i prawdopodobnej realizacji zaleceń raportu będą skutkowały podniesieniem kosztów inwestycji aż do granic ich opłacalności w UE. To otwiera drzwi do niekorzystnej legislacji – ostrzega europoseł.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Kontrowersje wokół glosowania w PE kwestii gazu łupkowego