Grupa Lotos nie chce pozostawać w tyle za krajowymi i zagranicznymi konkurentami i również aktywizuje się w obszarze gazu łupkowego. – Prowadzimy w tym zakresie własne prace – poinformował wiceprezes koncernu Mariusz Machajewski.
Według niego naturalnym jest, że Lotos będzie poszukiwał gazu łupkowego z partnerem. – Nie jest to jednak strategia odnosząca się wyłącznie do gazu łupkowego. Wszystkie nasze projekty poszukiwawcze i wydobywcze, może za wyjątkiem bałtyckiego złoża B8, będziemy realizować z partnerami – podkreślił Machajewski.
Lotos posiada obecnie siedem koncesji poszukiwawczych obejmujących także złoża niekonwencjonalne. Wszystkie są jednak zlokalizowane na Bałtyku. Do tej pory nikt na świecie nie wiercił za gazem łupkowym na obszarach morskich. Nie wynika to jednak z trudności technologicznych, a raczej z wciąż niewykorzystanego potencjału złóż lądowych. Zdaniem ekspertów wiercenia podmorskie będą naturalną kontynuacją poszukiwań lądowych.