Nasz gazowy potentat Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo złożyło wniosek taryfowy do Urzędu Regulacji Energetyki. Spółka nie komentuje złożonego wniosku.
Zarówno URE jak i PGNiG nie komentują trwającego postępowania. Nie wiadomo także, kiedy zostanie uzgodniona nowa taryfa. Czasem trwało to wiele miesięcy, ponieważ URE nie chciał zgodzić się (w przypadku podniesienia cen) na propozycje PGNiG, uznając je za nieusprawiedliwione.
Jednak tym razem należy się raczej spodziewać obniżki cen. Ma to związek z sytuacją na rynku gazu. Z jednej strony panuje nadpodaż surowca, z drugiej ceny gazu są na niskim poziomie.
Należy bowiem pamiętać, że ceny „błękitnego paliwa” uzależnione są od sytuacji na rynku ropy. Tymczasem ta z ponad 100 dolarów za baryłkę (159 litrów) przed rokiem spadła do mniej niż 50 dolarów.
Czytaj też: Rekordowe notowania PGNiG cieszą inwestorów
Warto także dodać, że z początkiem maja URE obniżył taryfę gazową. Dla odbiorców obsługiwanych przez PGNiG średnia cena paliwa gazowego została wtedy obniżona średnio o 7,1 proc. w przypadku gazu wysokometanowego oraz 3,2 proc. dla gazu zaazotowanego.