Poszukuje gazu, wydobywa i handluje nim, dostarcza do klientów, a w części nawet sama zagospodarowuje. Jednak niektóre segmenty działalności Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa trzeba dowartościować. Na co postawić akcenty?
Nasz bohater to pionowo firma zintegrowana. Potężny atut, choć nie od dziś w polskich kręgach biznesowych i politycznych mówi się, że przydałaby się jeszcze głębsza integracja. Co kilka lat pojawiają się zresztą spekulacje, z kim PGNiG powinien być połączony, kogo ewentualnie powinien wchłonąć. Na razie skupmy się na atutach potentata, bo nad niektórymi warto popracować...
Mocna noga surowcowa
Dla firm surowcowych (lub takich, w których surowce odgrywają ważną rolę) jest posiadanie własnych złóż. Wielu specjalistów wieści, że ze względu na kurczące się zasoby, sukces osiągną te firmy, które zapewnią sobie dostęp do największych złóż gazu, ropy naftowej, czy metali kolorowych.PGNiG w obszarze pozyskiwania surowców działa dwutorowo. Z jednej strony rozwija wydobycie ropy naftowej i gazu ziemnego w Polsce, z drugiej mocno inwestuje poza granicami kraju. Zajmijmy się najpierw zagranicznymi planami spółki. Tu kluczowym krajem jest Norwegia.
– Nasze zaangażowanie w działalność na Norweskim Szelfie Kontynentalnym traktujemy jako niezwykle perspektywiczne dla całej grupy kapitałowej, a działania zmierzające do umożliwienia importu do Polski zasobów z tamtejszych złóż to jedno z najważniejszych zadań PGNiG – mówi Piotr Woźniak, prezes zarządu PGNiG.
Niedawno rząd Norwegii przyznał kolejne koncesje – w tym dla PGNiG. Obecnie krajowy potentat poprzez spółkę Upstrem International posiada udziały w 19 koncesjach poszukiwawczo-wydobywczych w Norwegii, w tym w trzech jako operator.
W dalszej części tekstu:
- Jak się inwestuje w Norwegii?
- PGNiG w Azji? Zyski i ryzyko
- Bezpieczeństwo paliwowe kraju? Misja i biznes
- Szukając klienta. Gdzie jest popyt na gaz?
- Akwizycje. Dlaczego warto inwestować w ciepłownictwo
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: PGNiG - strategia firmy kompletnej