Pływający na pewno warto. Również trudniej go będzie trafić z Obwodu Kaliningradzkiego. Poza tym zawsze post-radziecki masowiec może utknąć i osiąść pod mostem łączącym DK z SE blokująć ruch morski. Widać, że jest parcie na upchnięcie jak najwiekszej ilości gazu w PL (co nam nic nie da oprócz rachunków). Warto te iwestycje robić dla tranzytu do CEE ale jak najmniej kupowac u obcych bez względu czy to Rosjanie czy USA, Qatar itd. Nie lepiej bardziej skupić się na rozwoju hybrydowych instalacji dla SME i konsumentów? (gdzie gaz jest rezerwą lub w małej ilości wykorzystywany?) tak aby jak najmniej być uzależnionym od globalnych dostaw i państw trzecich (i ich polityki)? Z punku trzymania ręki przez Państwo na gazie i prądzie, nie warto, ponieważ Państwo straci dochody z dystrybucji i kontroli. Poza tym gaz to również paliwo kopalne tak jak węgiel czy ropa.

CZY TO ABY-CAŁKIEM PRZYPADKIEM-NIE JEST TAK ,ŻE JUŻ TERAZ MOŻEMY EKSPORTOWAĆ SPORO DO SĄSIADÓW A TEGO NIE ROBIMY (WIEM -NIEMA JESZCZE CZĘŚCI INTERKONEKTORÓW) W 2018 PRZYPŁYNĘŁO TYLKO~2,8MLD Z 5 MOŻLIWYCH I JAKOŚ NIE ZOSTAŁO TO WYKORZYSTANE DO ZAROBIENIA NA EKSPORCIE

Pływający terminal to bardzo dobry pomysł, nie tylko zwiększy naszą niezależność ,ale sprawi że system będzie jeszcze bardziej elastyczny.