Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Ukrainy wszczęła postępowanie karne przeciwko niektórym urzędnikom Naftohazu i GazUkraina - Commerce. Pracownicy obu firm są podejrzewani o wyprowadzenie z nich ogromnej wartości gazu.
Szacunki mówią, że spółki mogły stracić wielokrotność tej kwoty, nawet miliard dolarów.
Rano w czwartek śledczy weszli do siedzib kilkunastu firm, miedzy innymi w Charkowie, Odessie, Kijowie i Czerkiesach. Zarekwirowano liczne dokumenty. Zakaz opuszczania kraju nałożono na kilkadziesiąt osób.
Ukraina jest uzależniona od dostaw gazu z Rosji. Jednak przy okazji handlu tym surowcem często dochodzi do łamania prawa. To właśnie kwestie gazowe były jednym z powodów wyroku więzienia dla byłej premier Ukrainy Julii Tymoszenko.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Pracownicy Naftohazu podejrzani o kradzież gazu wartości nawet miliarda dolarów