Premier Bułgarii: połączenie z Tureckim Potokiem - konieczne

Premier Bułgarii: połączenie z Tureckim Potokiem - konieczne
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Bułgarski centroprawicowy premier Bojko Borysow podkreślił w środę „absolutną konieczność” połączenia Bułgarii z gazociągiem Turecki Potok. To ważne dla całego regionu bałkańskiego, by nie znalazł się on w zbyt dużej zależności energetycznej od Turcji - dodał.

Na corocznym spotkaniu z bułgarskimi ambasadorami Borysow stwierdził, że spodziewa się zezwolenia od Komisji Europejskiej na rozpoczęcie negocjacji, by jedna z nitek forsowanego przez Rosję Tureckiego Potoku (Turkish Stream) szła przez Bułgarię.

"Powiedziałem w Brukseli, że podpiszę kartę drogową, by 15,7 mld metrów sześciennych gazu wpływało przez Turecki Potok do Bułgarii. Spodziewam się odpowiedzi. Jest to ważne, gdyż cały region (bałkański - PAP) w rzeczywistości stał się zbyt uzależniony od Turcji. Mając na uwadze obecny stan stosunków między UE a Turcją, powinniśmy zastanowić się, co będzie lepsze" - mówił.

Zdaniem Borysowa "procesy w Turcji postępują z prędkością, którą trudno sobie wyobrazić". "Praktycznie chodzi o przekierowanie energetycznych potoków. (…) Trzeba rzeczywiście schować głowę w piasek, żeby nie widzieć, że kiedy Turecki Potok zostanie zbudowany i popłynie nim gaz, tranzyt przez Bułgarię zostanie wstrzymany. Nie przypadkiem przepustowość Tureckiego Potoku i obecnego gazociągu (przez Ukrainę - PAP) jest identyczna" - podkreślił premier.

Celem Borysowa jest, by Bułgaria nie straciła roli bałkańskiego dystrybutora gazu i wpływów z jego tranzytu. Premier dał do zrozumienia, że jego kraj "ucierpiał przez zbytnią lojalność wobec UE". Było to nawiązanie do rezygnacji w 2014 roku przez Bułgarię z projektu Południowy Potok (South Stream), który miał zastąpić istniejący Transbałkański gazociąg przez Ukrainę, Mołdawię, Rumunię i Bułgarię, przekierowując dostawy dla regionu po dnie Morzem Czarnym.

Bułgaria zrezygnowała z udziału w projekcie, gdyż nie był on zgodny z unijnymi wymogami. Rosja obarczyła Bułgarię winą za fiasko projektu i przystąpiła do realizacji Tureckiego Potoku z Ankarą.

Już w chwili podpisania porozumienia z Turcją w końcu 2014 roku było jasne, że Bułgaria straci zyski z tranzytu mimo ważnej do 2030 roku umowy z Gazpromem.

Według danych przedsiębiorstwa tranzytowego Bułgartransgaz w 2015 roku tranzyt do Turcji wyniósł 11,9 mld metrów sześciennych gazu, do Grecji - 2 mld, do Macedonii - 130 mln. Zyski Bułgartransgazu wyniosły 360 mln lewów (180 mln euro), z tego 206 mln lewów (103 mln euro) z tranzytu.

Po wejściu do eksploatacji Tureckiego Potoku wstrzymany zostanie również tranzyt gazu z Bułgarii do Grecji, która podpisała porozumienie o przyłączenie się do Tureckiego Potoku.

Jednocześnie niezależnie od podjętych jeszcze w 2009 roku, po rosyjsko-ukraińskim kryzysie gazowym, decyzji o połączeniu bułgarskiej sieci gazociągowej z sieciami sąsiednich państw i otrzymaniu unijnego finansowania, gotowy jest wyłącznie interkonektor z Rumunią, lecz działa on wyłącznie w jedną stronę - z Bułgarii do Rumunii. Z Grecją podpisano porozumienie, lecz początek budowy jest wciąż odkładany, a z Turcji rura idzie tylko w jedną stronę bez możliwości rewersu.

Według niektórych bułgarskich mediów rozmowy z Rosją są już w toku.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Premier Bułgarii: połączenie z Tureckim Potokiem - konieczne

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!