Poruszyła mnie historia RAFAKO. Do czasu pojawienia się w akcjonariacie niejakiego Jerzego Wiśniewskiego (jeszcze wolno podwać pełne imię i nazwisko), była to dobrze zarządzana, nowoczesna firma inżynieryjna, o wysokich kompetencjach w branży kotłów przemysłowych i doskonałej renomie w Polsce i na świecie. Któregoś pięknego dnia Wspomniany Jerzy Wiśniewski, któremu w związku z katastrofą na autostradach i stadionach zaczął palić się grunt pod nogami, postanowił "wejść w energetykę" (zauważcie, że wcale nie w olej i gaz! skąd zaczynał naprawiając zawory na sieci gazowej). Kupił więc sobie, za pożyczone pieniądze zabawkę w postaci RAFAKO. Zapłacił Solorzowi, wraz z premią za kontrolę po 14 złotych za akcję... A zaraz potem okazało się, że w kasie PBG SA brakuje TRZECH i PÓŁ MILIARDA ZŁOTYCH. Dzisiaj, po 6 latach, kurs RAFAKO wynosi (około) 2.22 i RAFAKO ROZPACZLIWIE szuka sposobu na przetrwanie, i postanawia "kupić kompetencje gazowe i olejowe" od Jerzego Wisniewskiego. RAFAKO wyciągnęło 170 milionów od PAŃSTWOWEGO PFR (czyli od podatników), z których 16 natychmiast po emisji akcji, rozpłynęły się w przestworzach (sprawozdanie za 2017), a dowiedzieliśmy się, że gdzieś w garażu (może w Szwajcarii u prezesa Wisniewskiego?) powstaje PROTOTYP elektrycznego autobusu. Ogłoszono to światu jako WYNALAZEK na miarę odkrycia prawa Ohma. Teraz ściemniają, że ten prototyp WJEDZIE na jakies forum... SOLARIS (sprzedany niedawno hiszpanom) SPRZEDAJE autobusy elektryczne od prawie 10 lat. A w Raciborzu pracowicie budują PROTOTYP, zamiast pojechać do Bolechowa i poprostu kupić parę sztuk, przemalować, posadzić zarząd i radę za kierownicę i ruszyć w elektryczną podróż dookoła świata. Smaczku całej sprawie dodaje fakt, że zgodnie ze sprawozdaniem za I półrocze 2018, BEZPOŚREDNIE KOSZTY ZARZĄDU RAFAKO (która pozbyła się łącznie prawie 500 doświadczonych pracowników) przekroczyły OSIEM MILIONÓW ZŁOTYCH. Pogratulować! Ten zarząd musi miec kompetencje na poziomie wielkich korporacji o światowym zasięgu. I pewnie je ma, skoro w 2018 elektryczny autobus jest dla tego zarządu WYNALAZKIEM, żeby nie powiedzieć EPOKOWYM ODKRYCIEM. A, sponsorowani zapewne redaktorzy wnp (ciekawe, gdzie podział się wszystkowiedzący Elżbieciak - spec od pijaru RAFAKO), nadal głoszą światu "dobrą nowinę"...

Po co elektryki jak Rafako ma iść w ropę i gaz ?(wydobycie?)

Nie rozumiecie o co chodzi. Pbg wchlonie rafako, wierzyciele maja zamieniony dług na akcje.

Teraz modne sa start-upy to powinni oglosic ze sa takim start-upem, oczywiscie w branży inowacyjnej bo inowacje tęż są modne. Nawet mam nazwę: Rafa-co & Bustart-up Innovation. Będzie żarło na 100%

Ciekawe jak chcą te autobusy elektryczne produkować skoro ich dotychczasowa działalność, maszyny i kompetencje pracownicze w ogóle się nie pokrywają z transportem. Patrzcie Ursus, gdzie ci chociaż ciągniki produkują, czyli coś co jeździ i powoli te autobusy elektryczne zaczynają produkować. Lepiej niech pomyślą o innym planie.