Wydobycie ropy i gazu na szelfie arktycznym i sachalińskim będą kontrolowały rosyjski spółki, w których państwo jest głównym udziałowcem.
Christenko zaznacza także, że nie powinno to nikogo dziwić. Raczej nikt nie ma wątpliwości, że właśnie te koncerny powinny poprowadzić prace wydobywcze. Jedna spółka jest zainteresowana wydobyciem gazu, z kolei druga - ropy. Więc nie ma tu sprzeczności interesów.
Na pytanie czy prawdziwa jest informacja o tym, że Gazporm i Rosnieft już dogadały się o podziale tych złóż, Christenko odpowiada twierdząco. I dodaje: "Oddając do dyspozycji olbrzymie złoża ropy i gazu, państwu zależy na zachowaniu kontroli nad tymi surowcami".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Rosja nie odda ropy i gazu z rejonu bieguna północnego