Piotr Woźniak, dotychczasowy prezes PGNiG, nadal pokieruje spółką. W nowej kadencji czeka go wiele wyzwań. Te najważniejsze - w mniejszym, lub większym stopniu - dotyczą stosunków naszej firmy z rosyjskim Gazpromem.
PGNiG znajduje się w dobrej kondycji finansowej, ma ambitne plany inwestycyjne. W 2017 roku spółkę czeka wiele wyzwań.
Sprawa cen gazu
Bez wątpienia tym, co w ostatnich latach kładło się cieniem na polskich i rosyjskich stosunkach gazowych, była kwestia cen surowca. Ze względu na uwarunkowania natury technicznej, Polska przez długi czas nie mogła kupować gazu z innych źródeł, niż rosyjskie. Gazprom miał tego świadomość i windował ceny surowca. Polska za rosyjski gaz płaciła o kilkadziesiąt procent więcej niż inni unijni odbiorcy. Paradoksalnie, musieliśmy za rosyjski gaz płacić więcej niż np. odbiorcy z Francji, którzy do źródeł surowca mieli nie tylko dalej, ale i kupowali go mniej.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa
regulamin.
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Rosyjskie wyzwania prezesa PGNiG