Nowy rząd w Rumunii chce wprowadzić "natychmiastowe moratorium" na wydobycie gazu łupkowego, co mogłoby wpłynąć na plany amerykańskiego koncernu Chevron - wynika z dokumentu ujawnionego w piątek w Bukareszcie.
Socjaldemokratyczny gabinet Victora Ponty chce także "przemyśleć system opłat i podatków od eksploatacji zasobów".
Poprzedni centroprawicowy rząd Mihai Razvan Ungureanu, który upadł w wyniku zeszłotygodniowego wotum nieufności, dał zielone światło na wydobycie gazu łupkowego, mając nadzieję na uniezależnienie się Rumunii od rosyjskiej energii.
Według amerykańskiej Agencji ds. Energii (EIA) zasoby gazu łupkowego w Rumunii, Bułgarii i na Węgrzech łącznie wynoszą 538 mld metrów sześciennych.
Jeśli moratorium zostanie wprowadzone, może być ciosem dla amerykańskiego Chevronu, który posiada koncesje na poszukiwanie gazu na wschodzie i południowym wschodzie kraju. Pierwsze wiercenia na jednym z obszarów miały rozpocząć się w drugiej połowie 2012 r.
Metoda szczelinowania hydraulicznego polega na wpompowywaniu pod ziemię mieszanki wody, piasku i chemikaliów, co powodując pęknięcia w skałach, wypycha gaz do góry. Zdaniem niektórych ekspertów wiąże się to ze znaczną degradacją środowiska naturalnego.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Rumuński rząd chce moratorium na wydobycie łupek