Rząd Ukrainy analizuje ustalenia w sprawie South Stream

Rząd Ukrainy analizuje ustalenia w sprawie South Stream
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Ukraina dopiero analizuje ustalenia zawarte w rosyjsko-węgierskich umowach na temat gazociągu South Stream, więc na wnioski jest jeszcze za wcześnie - oświadczył wicepremier Ukrainy ds. integracji europejskiej Hryhorij Nemyria.

- Poczekajmy z wnioskami do czasu, gdy będziemy w stanie ocenić szczegóły projektu - powiedział Nemyria poproszony przez PAP o komentarz do doniesień prasowych, jakoby fakt, że duża część projektowanego gazociągu z Rosji do UE po dnie Morza Czarnego ma przechodzić przez ukraińską strefę ekonomiczną, może być wykorzystany przez Kijów przeciwko Moskwie.

Napisał o tym dziennik "Kommiersant-Ukraina", donosząc o spotkaniu w Moskwie prezydenta Rosji Władimira Putina z premierem Węgier Ferencem Gyurcsanyem, w trakcie którego ogłoszono o końcu prac nad projektem nowego gazociągu.

- To, że morska część gazociągu będzie znajdowała się w strefie ekonomicznej Ukrainy, może być wykorzystane jako element nacisku na Rosję w kontekście rozpalonego w ostatnich tygodniach konfliktu gazowego między dwoma państwami - napisano w artykule.

Nemyria przyznał, że każdy nowy gazociąg sprzyja dywersyfikacji źródeł dostaw energii.

- Dywersyfikacja z kolei przeciwdziała monopolizacji. Na ile ten projekt wpisuje się w zasadę dywersyfikacji, jako przeciwdziałania monopolizacji, i wzmocnienia bezpieczeństwa energetycznego, będzie przedmiotem naszych analiz - powiedział.

Wicepremier podkreślił, że Ukraina będzie bacznie analizowała także ekologiczne aspekty nowego gazociągu.

South Stream (Południowy Potok) ma prowadzić z Rosji do Bułgarii po dnie Morza Czarnego, po czym zostanie rozdzielony na dwie nitki: przez Serbię na Węgry i do Austrii, oraz przez Grecję do Włoch. Gazociąg będzie mógł transportować 30 mld metrów sześciennych gazu rocznie i ma powstać do 2012 roku - napisał "Kommiersant-Ukraina".

Gazeta przypomniała, że premier Ukrainy Julia Tymoszenko przedstawiła w styczniu jeszcze jeden, alternatywny projekt gazociągu do UE, który prowadziłby z Azji Środkowej przez Ukrainę. Uzyskał on nazwę White Stream (Biały Potok).

- Jeśli Europa zdecyduje się na jego budowę, będziemy musieli uzyskać zgodę Rosji na położenie rur na dnie Morza Czarnego i wówczas będziemy mogli zaproponować wymianę: my (Ukraińcy) budujemy White Stream, a Rosja South Stream - powiedziało cytowane przez "Kommiersanta-Ukraina" anonimowe źródło w ukraińskim rządzie.

Jeśli do wymiany nie dojdzie - stwierdził rozmówca gazety - "interesy narodowe Ukrainy nie przewidują poparcia dla rosyjskiego projektu".
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Rząd Ukrainy analizuje ustalenia w sprawie South Stream

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!