Były kanclerz Niemiec Gerhard Schroeder potwierdził swoją krytyczną ocenę polskiego sprzeciwu wobec budowy Gazociągu Północnego, którym od 2010 roku ma popłynąć do Niemiec pod dnem Bałtyku gaz z Rosji.
Schroeder zaznaczył, że gazociąg jest elementem "transeuropejskiej sieci energetycznej" i został zaaprobowany przez gremia unijne, w tym radę ministrów UE i Parlament Europejski. Jego zdaniem, wszystkie kraje Unii mają obowiązek popierania tego projektu. Zapewnił, że Nord Stream traktuje poważnie aspekty związane z ochroną środowiska oraz zaleganiem na dnie Bałtyku amunicji.
Przedstawiciel koncernu BASF Eggert Vorscherau mówił, że ze względu na polskie obawy przed uzależnieniem od jednego, rosyjskiego źródła energii jego przedsiębiorstwo zaproponowało Polsce budowę łącznika z Frankfurtu nad Odrą. - Polacy odrzucili tę propozycję - podkreślił. - Trzeba wyjaśnić tło tej decyzji - dziennik cytuje przedstawiciela BASF.
Prezes zarządu rosyjskiego koncernu AFK Sistema Alexander Gonczaruk zarzucił polskiej minister spraw zagranicznych Annie Fotydze, że mówiąc o Rosji wielokrotnie używała terminu "państwo wrogie". - Polski rząd powtarza, że Gazociąg Północny, tak jak Kartagina, musi zostać zniszczony. Polacy nie są jednak Rzymianami - powiedział biznesmen.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Schroeder krytykuje Polskę za sprzeciw wobec Gazociągu Północnego