Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski powiedział dziennikarzom w poniedziałek w Luksemburgu, że spośród dwóch wariantów dostaw azerskiego gazu do Europy dla Polski lepszy byłby ten, który zakłada budowę gazociągu dostarczającego surowiec do Austrii.
Chodzi o złoża Szah Deniz, z których gaz ma być przesyłany do Turcji gazociągiem TANAP. Nie zdecydowano jednak jeszcze, w którym kierunku gaz z tego kraju ma być dostarczany do Europy. Pierwszy wariant - TAP (Trans Adriatic Pipeline) - przewiduje, że azerski gaz będzie przesyłany z Turcji przez Grecję, Albanię, Włochy do zachodniej Europy. Drugi - Nabucco-West - zakłada, że z granicy bułgarsko-tureckiej gaz będzie transportowany do austriackiego węzła gazowego w Baumgarten.
- Z oczywistego, geograficznego punktu widzenia, dla nas byłoby lepiej, gdyby ten gaz trafiał do węzła Baumgarten w Austrii, bo sami moglibyśmy z niego czerpać - powiedział Sikorski.
Jak dodał, w najbliższym czasie mają zapaść ustalenia w tej sprawie. Decyzję ma podjąć konsorcjum Szah Deniz II.
- (Azerbejdżan - PAP) to jest ten kierunek, gdzie są najbardziej perspektywiczne rezerwy dla całej Europy. Powstaje pytanie, czy powstanie gazociąg przez Turcję i którą drogą będzie kontynuowany do Europy. Ważne jest, aby żaden z zewnętrznych dostawców do Europy nie był traktowany inaczej, aby wszyscy działali na tych samych warunkach - powiedział minister.
Szah Deniz to największe pole gazu ziemnego w Azerbejdżanie. Położone na głębokości 600 metrów na dnie Morza Kaspijskiego u wybrzeży Azerbejdżanu, 70 kilometrów od Baku, zostało odkryte w 1999 r.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Sikorski: Polska za dostawami azerskiego gazu do Austrii