Gazprom ustanowił nowy rekord dobowego eksportu gazu na rynek Unii Europejskiej. Szóstego stycznia wysłał do Unii aż 615,5 mln m3 gazu.
Obecne rekordy to splot kilku czynników, najważniejszym jest niska temperatura w znacznej części państw Unii Europejskiej. To ona spowodowała bowiem wzrost zapotrzebowania na ciepło, a co za tym idzie i gaz.
Zadowoleni ze wzrostu sprzedaży są rosyjscy menedżerowie Gazpromu. Według szefa spółki Aleksieja Millera wszystko wskazuje, że ten rok będzie okresem dalszego wzrostu sprzedaży rosyjskiego gazu w krajach Unii Europejskiej.
Jednak to, co cieszy Rosjan, niekoniecznie jest korzystne dla krajów Unii Europejskiej. Wzrost eksportu rosyjskiego gazu do Unii (według rosyjskiej nomenklatury tzw. państw dalekiej zagranicy – Unia, bez republik bałtyckich, ale razem z Turcją) oznacza bowiem dalsze uzależnienie od rosyjskiego surowca. A jak dobrze wiadomo, Kreml nie raz dawał sygnały, że gazu i pozostałych surowców może użyć jak broni, czyli wstrzymać ich dostawy.
Dariusz Malinowski
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Trwa zalew Europy rosyjskim gazem