Według byłego ministra gospodarki Piotra Woźniaka Bruksela dostrzega problemy wynikające ze zbytniego uzależnienia Europy od gazu ziemnego z Rosji. Kluczem w zachowaniu bezpieczeństwa gazowego UE będą takie regulacje prawne, które wyeliminują używania przez Rosję gazu jako narzędzia nacisku.
Jednym z takich narzędzi może być gazociąg OPAL. Prowadząca przez Niemcy do granicy z Czechami rura to lądowa odnoga gazociągu Nord Stream z Rosji do Niemiec po dnie Morza Bałtyckiego.
Rura została wybudowana, by ominąć Ukrainę jako kraj tranzytowy dla rosyjskiego gazu na zachód. W 2009 r. Opalowi przyznano na 22 lata wyjątkowe traktowanie w ramach unijnego trzeciego pakietu energetycznego. Pakiet ten wymaga m.in. dostępu stron trzecich (czyli w tym przypadku konkurentów Gazpromu) do infrastruktury przesyłu gazu w UE, ale przewiduje też możliwość wyjątków w uzasadnionych przepadkach.
Zgodnie z tym wyjątkiem, Gazprom otrzymał rezerwację 50 proc. przepustowości Opalu, Rosja zabiega jednak o 100 proc. KE od marca odkłada decyzję w tej sprawie. Teraz, jeśli Gazprom chce przekroczyć 50 proc. na granicy niemiecko-czeskiej, musi uwolnić część gazu na rynku czeskim.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Woźniak: dla bezpieczeństwa gazowego ważne są regulacje