XVI Europejski Kongres Gospodarczy

Transform today, change tomorrow. Transformacja dla przyszłości.

7-9 MAJA 2024 • MIĘDZYNARODOWE CENTRUM KONGRESOWE W KATOWICACH

  • 18 dni
  • 20 godz
  • 40 min
  • 54 sek

Wybuch magistrali gazowej pod Ostrowem Wielkopolskim [MULTIMEDIA]

Wybuch magistrali gazowej pod Ostrowem Wielkopolskim [MULTIMEDIA]
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

W czwartek po południu doszło do wybuchu gazu w Jankowie Przygodzkim pod Ostrowem Wielkopolskim. Podczas eksplozji na pewno zginęły dwie osoby - powiedział po posiedzeniu sztabu kryzysowego komendant główny PSP Wiesław Leśniakiewicz. To prawdopodobnie osoby pracujące przy budowie kolejnej nitki gazociągu. Przy gaszeniu pożaru strażaków czeka całonocna praca.

Wcześniej rzecznik wojewody wielkopolskiego Tomasz Stube informował o trzech ofiarach śmiertelnych. W wyniku eksplozji spaliło się 10 budynków mieszkalnych i 2 budynki gospodarcze.

Gaz-System, operator gazociągów przesyłowych, potwierdził, że awarii uległ gazociąg DN500 relacji Gustorzyn - Odolanów, wybudowany w roku 1977 o ciśnieniu 5,4 MPa.
Pogotowie gazowe przystąpiło do usuwania awarii. Gazociągi w miejscu awarii zostały odizolowane.

Jak zapewniła rzecznik Gaz-Systemu, Małgorzata Polkowska, wybuch nie grozi wstrzymaniem dostaw gazu na terenie kraju. - Krajowa Dyspozycja Gazu dokonała takich zmian, żeby obejść miejsce awarii. Nie przewidujemy ograniczeń w dostawach gazu dla odbiorców indywidualnych i przemysłowych - powiedziała Polkowska.

Gaz będzie się jeszcze palił przez około dwie godziny (licząc od 18.00). Tyle potrwa wypalenie surowca, który znajduje się pomiędzy zasuwami, umożliwiającymi odcięcie uszkodzonego odcinka. W sumie spaleniu ulegnie gaz z gazociągu o długości około 30 km. Oznacza to, że spalić się mogło nawet ponad milion m3 surowca.



W czwartek wieczorem płomienie w Jankowie Przygodzkim (Wielkopolskie) już przygasły, ale strażacy i policjanci wciąż pracowali na miejscu pożaru. Setki osób stały na ulicach tej niewielkiej miejscowości. Wiele osób jeszcze długo nie będzie mogło wrócić do swoich domów.

Wójt gminy Przygodzice Krzysztof Rasiak powiedział po wstępnej ocenie, że zniszczonych zostało przynajmniej 10 domów; trudno jednak ocenić, ile osób straciło dach nad głową.

"Zapewniliśmy 20 miejsc noclegowych w naszej szkole podstawowej, ale zadziałała rodzinna i sąsiedzka solidarność. Na razie nikt się tam nie zgłosił. Jutro zrobimy zebranie, jesteśmy przygotowani na udzielenie pomocy materialnej, także w formie zasiłków oraz każdej innej" - powiedział Rasiak.

Także wicestarosta ostrowski Tomasz Ławniczak zapewnił, że zespół interwencji kryzysowej przygotował miejsca noclegowe oraz ciepłe posiłki, które miejscowa Caritas dostarczy każdemu potrzebującemu.

Dotychczas nikt nie skorzystał z pomocy psychologów - powiedział dyrektor szpitala powiatowego w Ostrowie Wlkp. Dariusz Bierła; specjaliści są do dyspozycji w sztabie kryzysowym, w powiatowym szpitalu i na policji.

Dodał, że stan rannych jest stabilny. "Mają przede wszystkim poparzenia. Najbardziej poszkodowana kobieta z licznymi poparzeniami ciała przebywa w szpitalu w Siemianowicach Śląskich, na naszym oddziale jest też niespełna roczne dziecko, które ma poparzenia głowy i szyi" - mówił Bierła.

Mieszkańcy osiedla, na którym doszło do katastrofy, nie do końca wierzą, że śmierć poniosły tylko dwie osoby.

Także prokurator rejonowa w Ostrowie Wielkopolskim Wanda Palczewska powiedziała, że nie można wykluczyć, iż ofiar katastrofy może być więcej. "Policjanci i strażacy przeszukują okoliczne domy i zabudowania" - powiedziała prokurator.

Strażacy zapewniają, że pożar jest już pod kontrolą. Nie wiadomo jednak, jak długo potrwa wypalanie się zgromadzonego w magistrali gazu. Specjaliści nie wykluczają, że może to potrwać jeszcze kilkanaście godzin.

Wicestarosta Ławniczak powiedział, że do godz. 22 na miejsce powinna dotrzeć z Warszawy ekipa firmy Gaz-System, która wykona specjalistyczną operację, polegającą na odcięciu magistrali z obu stron od płonącego miejsca.

"Zasuwy wciąż są nieszczelne i gaz, choć już nie w takiej ilości jak poprzednio, przedostaje się do miejsca pożaru. Po wycięciu fragmentu magistrali będzie możliwość całkowitego uszczelnienia" - dodał Ławniczak, który jest członkiem powołanego sztabu kryzysowego.

Wojewoda wielkopolski, Piotr Florek zapowiedział już, że będzie pomoc państwa dla poszkodowanych podczas eksplozji gazu. Zaznaczył, że pierwsze zasiłki zostaną wypłacone w piątek.

"Rozmawiałem z ministrem (administracji i cyfryzacji) Michałem Bonim; wszelka pomoc będzie osobom poszkodowanym udzielona" - podkreślił Florek po posiedzeniu sztabu kryzysowego.

Wojewoda powiedział, że pierwsze zasiłki w wysokości do sześciu tysięcy złotych zostaną wypłacone w piątek. "Ci, którzy potrzebują pomocy, na pewno ją otrzymają (...). Jeśli będzie potrzeba więcej, wypłacimy więcej" - zaznaczył.

Dodał, że straty będzie oceniał inspektor budowlany. "Jest kwestia, czy te budynki były ubezpieczone, czy nie. To wszystko musimy wyjaśnić" - zaznaczył.

W czwartek wieczorem minister Boni za pośrednictwem Twittera przekazał, że w piątek firma Gaz-System wypłaci też po 20 tys. zł poszkodowanym. "Resztę pieniędzy będą wypłacać z ubezpieczenia" - dodał minister. Chodzi o ubezpieczenie firmy Gaz-System, która prowadziła prace ziemne w rejonie eksplozji.

W ramach tzw. pomocy doraźnej za pośrednictwem służb wojewódzkich poszkodowanym będą wypłacone kwoty do 6 tys. zł. Wojewoda wielkopolski Piotr Florek zapewnił, że ci, którzy potrzebują pomocy, na pewno ją otrzymają.

Straty wywołane wybuchem i pożarem będzie badał także nadzór budowlany, który oceni, czy domostwa i pozostałe budynki nadają się do zamieszkania i użytkowania. Od tego - oraz tego, czy były ubezpieczone - zależą dalsze decyzje.

Jerzy Kąkolewski ze sztabu zarządzania kryzysowego starostwa w Ostrowie Wielkopolskim poinformował, że do rozszczelnienia gazociągu przyczynił się prawdopodobnie operator koparki, która wykonywała tam prace ziemne.

Jak wynika z informacji uzyskanych przez wnp.pl, w Gaz-Systemie, który jest operatorem gazociągów przesyłowych, powołany został specjalny sztab kryzysowy.

Do wybuchu doszło bowiem zaledwie kilka kilometrów Odolanowa. To na gazowej mapie Polski wyjątkowe miejsce. Zbiegają się tu nitki kilku bardzo ważnych gazociągów. Odolanów znajduje się na gazowych trasach Włocławek-Wrocław i Szczecin-Górny Śląsk. Wagę miejsca podnosi zlokalizowany w pobliżu i będący na ukończeniu podziemny magazyn gazu w Wierzchowicach.

W samym Odolanowie znajduje się bardzo ważny oddział PGNiG. Zajmuje się on produkcją gazu wysokometanowego grupy E z gazu zaazotowanego pochodzącego z kopalń PGNiG SA oddziału w Zielonej Górze, co służy utrzymaniu optymalnego wydobycia z tych kopalń.

Na razie brak informacji co do następstw dla biznesowej działalności spółki.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Wybuch magistrali gazowej pod Ostrowem Wielkopolskim [MULTIMEDIA]

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!